W sobotę centrum miasta wygląda tak samo jak i w każdy inny dzień tygodnia. Jest tylko więcej pijanych; w knajpach i barach, autobusach i bramach - wszędzie unosi się zapach przetrawionego alkoholu. W sobotę miasto traci swoją pracowitą twarz - w sobotę miasto ma pijaną mordę
Marek HłaskoTeraz już nie ma na co czekać. Można pić bez złudzeń
Marek HłaskoI czego tak patrzysz na mnie jak pająk w pizdę?
- Co zrobisz z tą butelką?
- Wypiję ją najpierw.
- A w tej butelce masz chyba gin?
- A z czym mam pić tę colę?
Szefowa. Dwie wódki. Tylko szybko, bo nam się do szkoły śpieszy
Marek HłaskoCzęsto najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić - nieraz na zawsze.
Marek HłaskoA skądże ja mogę wiedzieć, co myślą kobiety. Ze wszystkich ludzi one najlepiej wiedzą o tym, że mowa dana jest człowiekowi po to, aby ukryć myśli.
Marek HłaskoKażdy cię może mieć, Katarzyno. Każdy, kto przyczepi się do ciebie, kiedy zaczynasz pić. Wszyscy. Z wyjątkiem tylko jednego Świętego Mikołaja. I to też tylko dlatego, że on po prostu nie istnieje.
Marek HłaskoI dlatego pewnie wymyślili małżeństwo, i miłość, i przysięgę wierności, iż wiedzieli, że nic na świecie nie pasuje tak źle do siebie jak mężczyzna i kobieta.
Marek HłaskoSamotny mężczyzna stanowi zawsze jakąś całość, której nigdy nie stanowi samotna kobieta; kobieta, która nigdy nie potrafi znaleźć oparcia u samej sobie — w swoim ciele, w swoich przyzwyczajeniach i w swojej głupocie — to właśnie, co potrafią miliony samotnych mężczyzn, którym wystarcza pies, pieniądze czy alkohol.
Marek HłaskoPage 1 of 1.
Data privacy
Imprint
Contact
Diese Website verwendet Cookies, um Ihnen die bestmögliche Funktionalität bieten zu können.