On był moją Północą, Wschodem i Zachodem,
Był Południem, dniem pracy, niedzielnym ogrodem,
Księżycem, porą nocy; w nim pieśń i rozmowa.
Myślałem: miłość przetrwa wieki. Złudne słowa.
Po co mi gwiazdy teraz, każdą zgaś z księżycem.
Wyrzuć ocean, a słońce rozbij na mgławicę,
Wylej ocean, wymieć lasy z drzew, spal zboże,
Bo teraz nic już dobrze skończyć się nie może.
Author: W.H. Auden