-Proszę okazać legitymacje – powtórzyła obywatelka.
-Ślicznotko moja... - zaczął tkliwie Korowiow.
-Nie jestem ślicznotką – przerwała mu obywatelka.
-O, jakże tego żałuję – rozczarowanym głosem powiedział Korowiow, a następnie mówił dalej. - No cóż, jeśli sobie pani tego nie życzy, to nie musi być pani ślicznotką, chociaż byłoby to nader przyjemne.
Author: Mikhail Bulgakov