A może, w co chętniej wierzył Achamian, wybrańcami byli ci, którzy się wahali. Często myślał o tym, że wabik fałszywej pewności jest najbardziej narkotyczną i destrukcyjną ze wszystkich pokus. Kto czynił dobro, tkwiąc w niepewności, czynił dobro bez obietnicy nagrody... Może więc samo zwątpienie było kluczem?
To pytanie – co zrozumiałe – musiało pozostać nierozstrzygnięte. Jeżeli szczere zwątpienie rzeczywiście miało być warunkiem odkupienia, mogli go dostąpić tylko ludzie nieznający odpowiedzi.

Auteur: R. Scott Bakker

A może, w co chętniej wierzył Achamian, wybrańcami byli ci, którzy się wahali. Często myślał o tym, że wabik fałszywej pewności jest najbardziej narkotyczną i destrukcyjną ze wszystkich pokus. Kto czynił dobro, tkwiąc w niepewności, czynił dobro bez obietnicy nagrody... Może więc samo zwątpienie było kluczem?<br />To pytanie – co zrozumiałe – musiało pozostać nierozstrzygnięte. Jeżeli szczere zwątpienie rzeczywiście miało być warunkiem odkupienia, mogli go dostąpić tylko ludzie nieznający odpowiedzi. - R. Scott Bakker




©gutesprueche.com

Data privacy

Imprint
Contact
Wir benutzen Cookies

Diese Website verwendet Cookies, um Ihnen die bestmögliche Funktionalität bieten zu können.

OK Ich lehne Cookies ab