Po raz pierwszy w życiu zmuszony jestem przyznać, że mam całkowity kryzys psychiczny. Owa trudna do uzyskania równowaga, która oparła się wszystkiemu, teraz stopniała, mimo wszelkich moich wysiłków. Wypełniają mnie zielonkawe wody, w których pływają jakieś nieokreślone kształty, w których rozprasza się moja energia. Ta depresja jest w pewnej mierze piekłem. Gdyby ludzie, którzy mnie tutaj przyjmują, wiedzieli, jak wielki czynię wysiłek, by wydawać się takim jak zwykle, zdobyliby się przynajmniej na uśmiech.

Autore: Albert Camus